mike – wspomnienie


 

znikniecie mike’a w polowie listopada ubieglego roku wstrzasnelo polonia.  najlepszy sprzedawca domowmike kozicki zniknal w tajemniczych okolicznosciach. policja znalazla samochod mike’a w poblizu rzeki i wlasciwie od tego momentu wszyscy zaczeli zadawac sobie pytanie: czy targnal sie na wlasne zycie czy tez znikniecie zostalo spowodowane innymi okolicznosciami? jak bardzo musial byc zdesperowany aby pokonac  te najtrudniejsze kilkanascie krokow w kierunku mostu…  ludzie, ktorzy go znali wiedzieli, ze mike zawsze byl zajety i zawsze mial malo czasu dla siebie  a jednoczesnie bral udzial w akcjach charytatywnych roznych organizacji, pojawial sie na  spotkaniach i bankietach, wszedzie robiac wrazenie czlowieka skoncentrowanego na biznesie. kiedy wrocil z wyprawy  na ukraine w czasie trwajacej tam tzw. “pomaranczowej rewolucji” przeprowadzilem z nim wywiad dla panoramy polskiej.  mowil chetnie i otwarcie o swoim pobycie w kijowie i innych miastach i odnioslem wrazenie, ze byc  moze powazniej  zajmie sie w przyszlosci polityka. Rozmawialismy o tych sprawach kilkakrotnie ale zawsze miale wrazenie, ze nie czuje sie zbyt pewnie na  tym  gruncie. podobnie na innych spotkaniach-jezeli wystepowal publicznie  to krotko i z zawsze szukal oparcia wsrod bardziej prominentnych postaci. bywal rowniez   na  imprezach  tkp i pamietam jak podczas ”szopki na wawelu” podszedl do mnie wraz ze swoja corka patrycja, uprzejmie wymowil sie, ze nie moze zostac  dluzej.

latem ubieglego roku zarzad  tkp  rozmawial z nim o ewentualnym  wynajeciu lokalu  w  swiezo wyremontowanym budynku  obok  kosciola  polskiego  na  polnocy ale rozmowy utknely w martwym punkcie a obietnica ponownego spotkania  w celu sfinalizowania  oferty  nigdy nie zostala  zrealizowna. uchodzil za czlowieka zamoznego  a  jednoczesnie  jego zycie  prywatne  i  rodzinne  bylo  dla wielu  w tym miescie przedmiotem domyslow  i  wzbudzalo  w  pewnych  kregach  nieukrywane  zainteresowanie.

Czytajac  nekrolog  edmonton journal  zdalem  sobie  sprawe jak naprawde niewiele  o  nim  wiedzielismy  i  jak  bolesne musi byc  dla  jego  najblizszych pogodzenie  sie z  faktem  znalezienia  jego ciala  , w pol roku  po  jego zaginieciu…

”You were an inspiration to so many people, including myself. Your successes were many, and you made sure to give back always. It was a pleasure to know and work for you, and I can only hope that your children  find  Peace somehow  in  this  tragedy. God Bless  Patricia, Morgan and Alexander. I hope they know how much their  father   was respected  by so many”.

”Every so often someone comes into your life that leaves a mark that cannot be forgotten. Mike you were that person, always smiling and so very generous with your time and energy to causes close to your heart, your family, friends and colleagues”.

 

“If the people we love are stolen from us, the way to have them live on is to never stop loving them. Buildings burn, people die, but real love is forever.”

jan

Speak Your Mind

*

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.