Rocznicowe refleksje. To już... siedemdziesiąt sześć lat temu. Trudno uwierzyć. Niewielu jeszcze takich, co to wciąż pamiętają i coraz to ich mniej. Trzy lata temu mogłem sobie jeszcze pogawędzić z mieszkającym we Francji p. Stanisławem Likiernikiem, podywagować o Powstaniu, o jego politycznych aspektach, o … [Read more...]
Search Results for: smuga-otto
Staszek Smuga Otto: Wojna z Terroryzmem
Wojna z terroryzmem. Gdy kilkanaście lat temu świat osłupiał na widok olbrzymich samolotów pasażerskich uderzających w nowojorskie wieże World Trade Center i w Pentagon, emocjonalne przemówienie amerykańskiego prezydenta celnie trafiło w uczucia tłumów: „... zaatakował nas terroryzm, więc wydajemy mu wojnę! Wojnę z terroryzmem!”. Co było … [Read more...]
Sezon Ogorkowy
autor: Staszek Smuga-Otto Przyszło i do nas wreszcie, do „słonecznej Alberty”, gorące lato. Ponoć najgorętsze od 80ciu lat – a więc i najstarsi nie pamiętają takiego. Woda w rzece North Saskatchewan, jak na Karaibach (sam to wczoraj sprawdziłem). A razem z latem, słynne letnie „ogórki” – czyli NIC (czy jeszcze pamiętacie, jaką to filozoficzną … [Read more...]
A może by tak czasami nieco i o historii?…
Autor:Staszek Smuga-Otto Bo to przecież o czymś, co się już wydarzyło. A więc nie - jakieś tam panie - wydumane dumania, ale... pewnik. Czy jednak na pewno pewnik? Rok 2015 jest rokiem „rocznicowym”. Prezydent Putin urządzi w Moskwie okrągłą, 70tą rocznicę „zwycięstwa”. Będą przez Plac Czerwony dudnić samojezdne rakiety dalekiego … [Read more...]
“Przedwojenne czasy…”
Autor: Staszek Smuga-Otto. Te dwa słowa tytułu niniejszego felietonu umieściłem w cudzysłowie, bo to… cytat. I to cytat wielokrotny. Tego terminu używali nasi dziadowie i pradziadowie, a i babcie i prababcie, gdy wspominali „stare dobre przedwojenne czasy” z przełomu wieków XIX i XX. Tego samego terminu używali też nasi rodzice, … [Read more...]
Dlaczego?
Autor: Staszek Smuga-Otto Minie już niebawem równe 70 lat od chwili, gdy 1go sierpnia 1944 roku warszawskie oddziały Armii Krajowej ruszyły do Powstania które, w zamyśle walczących, wyzwolić miało Stolicę Polski spod okrutnej, 5 lat trwającej okupacji niemieckiej. Początkowy entuzjazm walczących bardzo szybko zderzył się jednak z realiami. Z … [Read more...]
The gathering storm…
Autor: Staszek Smuga-Otto Z narastającą grozą obserwujemy rozwój wydarzeń w Europie Wschodniej. Rosyjska aneksja Krymu, putinowskie „zielone ludziki”, najnowocześniejsza broń i umundurowanie kupowane, rzekomo – w sklepach ze sprzętem z demobilu. Krwawe rosyjskie prowokacje na południowo-wschodniej Ukrainie, nasuwające wprost skojarzenia z tymi … [Read more...]
Sprzężenia zwrotne (jesienne wspomnienie)
Autor: Staszek Smuga-Otto Wiatr świszcze w gałęziach kosodrzewiny, a przez rzadkie na tej wysokości gałązki karłowatych modrzewi przygląda się nam ogromny, pyzaty księżyc. To nocny, śnieżny biwak na popularnym w lecie górskim szlaku turystycznym Skyline. Koniec października, wysokość ponad 2000 mnpm, od miesiąca nikt tędy nie wędrował, więc … [Read more...]
Quo vadis… TKP?
Autor: Staszek Smuga-Otto Aniśmy się obejrzeli, a to już drugi rok kadencji obecnego zarządu Towarzystwa Kultury Polskiej zbliża się ku końcowi. Czas podsumowań, ocen. Ale również i czas, gdy powinno się w przyszłość okiem wyobraźni rzucić. Oceny i podsumowania pozostawiam innym, a sam mam ochotę zabawić się w taką, dobrze znaną wszystkim … [Read more...]
Z wysokiej połoniny widziane…
Autor: Staszek Smuga-Otto Jeden z mych, cenionych i poważanych korespondentów, zastanawiając się co my, Polacy, wnieśliśmy do europejskiego dziedzictwa i co się dalej z tym stało, napisał niedawno na swym blogu: „...Przypomnę tylko, że w roku 1415 na Soborze w Konstancji (który w średniowiecznej wtedy jeszcze Europie mógł być odpowiednikiem … [Read more...]
Nasza Pani Olga.
Autor: Staszek Smuga-Otto Bez znieczulenia... Ani żeśmy się obejrzeli, a już dwa lata mijają niebawem od tej radosnej chwili, gdyśmy się tu, na tym blogu pierwszy raz spotkali. Gdy, dzięki przyjaznej zachęcie ówczesnego szefostwa TKP, postanowiłem zaryzykować. Nigdy przedtem sam blogu nie prowadziłem, a jedynie żerowałem na innych, wymądrzając … [Read more...]
A może jednak etyka?…
Autor: Staszek Smuga-Otto Wiem wiem, czytając kolejne wpisy do mych ostatnich felietonów powiecie: dialogi na cztery nogi. Wiem, powiecie: jak sobie tak przegadujecie się z „ jurkiem”, to czemu na tym blogu, a nie w pubie przy piwie, albo prywatnymi mailami. I, oczywiście, będziecie mieli rację. Ale nie do końca... Bo są jednak i inne racje … [Read more...]
Doczekaliśmy się
Autor: Staszek Smuga-Otto No tośmy się wreszcie doczekali.... naszej uroczej albertańskiej śnieżnej i dosyć mroźnej zimy. Doczekali tego, że te najpiękniejsze ze świąt tuż, tuż, za pasem. Choinka, opłatek, kolędowanie. Zapomnijmy, choć na tę chwilę dzielenia się opłatkiem, kto z nas po tej czy po tamtej stronie, kto z nas „prawdziwkiem”, a kto … [Read more...]
Przebaczamy? Zapominamy?…
Autor: Staszek Smuga-Otto Przebaczamy... albo prosimy o przebaczenie. Albo, oczekujemy przeprosin. Albo – sami przepraszamy. W naszym życiu codziennym te zwroty mają najczęściej swój dosłowny, namacalny sens. Coś tam zbroiliśmy, i teraz nam wstyd i żal. Więc żałujemy naszego czynu i przepraszamy pokrzywdzonych. Oczekujemy, że okażą się … [Read more...]