Towarzystwo Kulruty Polskiej w Edmonton zorganizowało spotkanie autorskie ze
StaszkiemSmugą Otto
i jego kasiążką
“NIEBIESKI PŁASZCZYK”.
Spotkanie odbyło się 21 lutego 2019 o godz. 19:30
w Sali Kominkowej Domu Polskiego w Edmonton
Książka jest już dostępna w
Księgarni “Camelot”.
Serdeczne dzięki Towarzystwu (KP) za zorganizowanie tego spotkania! I jeszcze serdeczniejsze Gabrielowi za świetne jego poprowadzenie, a Halince, za pomoc w jego przygotowanie i przeprowadzenie!
Frekfencja „przy kominku” – pomimo niezbyt sprzyjącego klimatu (wieczorne edmontońskie minus 20 z wietrzykiem) – dopisała świetnie.
Ponad 40tu uczestnikow i uczestniczek!
Myślę, że nie zanudziłem „audytorium” moją ponad godzinną gawędą o Anicie, o Jej książce – rodzinnej sadze – o stuletniej już historii z rozbiorowych gruzów zmartwychwstałej Rzeczpospolitej.
Dziękuję Wam wszystkim! To był wspaniały wieczór.
Był to również i wieczór mojego z Wami i z Edmonton pożegnania.
Będę wciąż pisywał, ale już nie „bywał”.
Z tej drugiej, zachodniej strony Rockies, z doliny Kootenay, obserwować będę bacznie życie kulturalne tak bliskiego memu sercu Edmonton. I będę Wam kibicował.
Gdybyście chcieli coś więcej o książce „Niebieski płaszczyk”, o jej autorce Anicie, kliknijcie na: http://lo43.pl/nauczyciele/nauczyciele/smuga-otto.php
Książkę zakupić będzie można w księgarni CAMELOT p. F. Zalewskiego lub, w wielu internetowych księgarniach on-line.
Jako jeden ze szczęściarzy, którym udało się zakupić egzemplarz książki Staszka zaraz po spotkaniu, chciałbym potwierdzić, że książka “wyjątkowo dobrze się czyta!” Szczególnie od opisów doświadczeń wojennych matki Staszka trudno jest się oderwać. Do imponującej osobowości pani Anity (żałuję, że nie miałem okazji poznać jej osobiście) trzeba by dodać, że miała wyjątkowy dar pióra. Imponujące jest też to, że pan Smuga-Otto znalazł dość energii i determinacji, by doprowadzić do wydania wspomnień swojej matki. Dokumenty tamtej epoki, pomimo ich fascynującej autentyczności, często giną w domowych szufladach, nigdy nie ujrzawszy światła. Wielkie gratulacje, Staszku!
Dziękuję, Piotrze!
Następnego dnia po naszym wieczornym spotkaniu natrafiłem przypadkiem w jednym z edmontońskich “polskich” sklepików na stosik dopiero co wydanych numerów “Panoramy Polskiej
“. A w nim… świetna, obszerna i adekwatna recenzja “Niebieskiego Płaszczyka pt.: “Bardzo dzielna Anita”, napisana przez mieszkającego od wielu lat w Austrii dra Wiesława Piechockiego.
Polecam Wam serdecznie lekturę tego tekstu!
Dziękuję, Piotrze!
Następnego dnia po naszym wieczornym spotkaniu natrafiłem przypadkiem w jednym z edmontońskich “polskich” sklepików na stosik dopiero co wydanych numerów “Panoramy Polskiej”.
A w nim… świetna, obszerna i adekwatna recenzja “Niebieskiego Płaszczyka” pt.: “Bardzo dzielna Anita”, napisana przez mieszkającego od wielu lat w Austrii dra Wiesława Piechockiego.
Polecam Wam serdecznie lekturę tego tekstu!